LICZBA PODPISÓW: 14368
Nauka masturbacji od IV klasy szkoły podstawowej, zgoda na seks, dbanie o zadowolenie seksualne partnera, antykoncepcja od VII klasy szkoły podstawowej, aborcja, propaganda koncernów farmaceutycznych, podważanie autorytetu rodziców, oduczanie myślenia krytycznego, dewiacje seksualne jako norma w sferze płciowej, brak moralności w działaniu o charakterze seksualnym, przymusowe molestowanie treściami erotycznymi. Taki jest program nowego przedmiotu edukacja zdrowotna planowanego przez MEN jako obowiązkowy od 1 września 2025 roku. Oparty m.in. na standardach edukacji seksualnej WHO, ukryty pod nazwą niekojarzącą się z edukacją seksualną. To plan na systemową demoralizację i wulgarny instruktaż seksualny dla młodych osób, które zdecydowanie nie powinny jeszcze przez długi czas podejmować współżycia płciowego.
Zaprotestuj przeciw planom Minister Edukacji Barbary Nowackiej. Nie pozwól, aby polskie dzieci padły ofiarą pedofilów i demoralizatorów!
TREŚĆ PETYCJI “NIE dla edukacji
«zdrowotnej» w szkołach!”
Pani Minister!
Z niepokojem odbieram informacje o planach wprowadzenia do szkół obowiązkowego przedmiotu o nazwie edukacja zdrowotna. Jednym z jego komponentów jest wulgarny instruktaż seksualny oparty o Standardy edukacji seksualnej WHO. Już od IV klasy szkoły podstawowej dzieci mają się uczyć zachowań seksualnych, oswajać z patologiami (np. dewiacje seksualne). Następnie mają przygotowywać się do podejmowania współżycia. W programie znajdują się także treści korzystne dla biznesu farmaceutycznego. Przykładem jest propaganda każdego rodzaju szczepień połączona z instrukcjami, by nie akceptować krytycznej dyskusji w tej sprawie. Także akwizycja środków antykoncepcyjnych wśród dzieci i młodzieży ukryta pod płaszczykiem informowania, że takowe środki istnieją i jakie one dokładnie są. Dzieci w liceum mają się uczyć o aborcji jako o przerywaniu ciąży. Co więcej, brak jest w podstawie jakichkolwiek wartości – ochrony życia od poczęcia, pojęcia miłości i wierności, dojrzałego pojmowania małżeństwa i rodzicielstwa.
Nie ma mojej zgody na nauczanie edukacji zdrowotnej. Przedmiot ten nie powinien w ogóle trafić do szkół, bo molestowanie dzieci treściami erotycznymi to forma pedofilii. W sytuacji podległości w relacji uczeń – nauczyciel dziecko nie ma żadnej możliwości obrony przed brutalną ingerencją w jego intymność.
Dlatego protestuję przeciw wprowadzaniu edukacji zdrowotnej do szkół. Nie tylko nie przyniesie ona korzystnych skutków zdrowotnych, ale też stanie się przyczyną licznych tragedii.
Z poważaniem,
Jeśli uważasz, że treści na tej stronie są dobre i słuszne, prosimy – pomóż to kontynuować!
Wpisz 20, 30, 50 zł lub dowolną inną kwotę w poniższe okienko i wesprzyj projekt darowizną.
(zostaniesz przekierowany na stronę Tpay – operatora płatności)